poniedziałek, 10 lutego 2014

Chapter Five : Suprise Guys :D

Przeprosiłam wszystkich i ruszyłam by zrobić coś z mojego planu. Wymyśliłam że zrobię coś dla każdego żeby mnie zapamiętali. Zayn będzie miał kolorowe włosy, Liam będzie Spoonmen, Harry posmakuje majonezu i polubi prostownice, Louis polubi ptaki a Niall troche pogłoduje. Zabrałam wszystkie żelki z pokoju Nialla nawet z szafki na bileliznę(!) Nie powiem bo mnie to trochę zdziwiło. Znalazłam też w jego szufladzie czerwone stringi ale nie wnikam.
Po wzięciu całego jedzenia z lodówki i z całego domu schowałam je w piwnicy.
Do szamponu Zayna dolałam zielonej farby.
Do łóżka Liama nasypałam łyżek z kuchni.
Harry'emu włożyłam majonez do butów i nagrzałam prostownice. Louisowi do pokoju dałam 3 gołębie. Jeszcze raz upewniłam się że El i Pezz będą mnie kryły ruszyłam do pokoju Harry'ego i wyprostowałam jego kłaki. Zadowolona z efektu ruszyłam do siebie i usnęłam z uśmiechem na twarzy.
*
Tak jak podejrzewałam obudziły mnie krzyki. Szczerząc ryja ruszyłam do salonu. Zayn biegał z ręcznikiem na głowie i krzyczał coś o inwazji kosmitów. Louis uciekał przed gołębiami, Harry płakał a Niall trzymał się za brzuch udając że nie żyje. Najzabawniejszy wydał mi się Liam. Siedział w kącie i mówił pod nosem
-Stupid,stupid Spoons..
-Pomóżcie mi proszę...-Zaczął jękliwie Zayn
-Oj dzieci...Zayn idź po ocet i pożądnie namocz włosy ty Harry idź umyj włosy
-A My ?!
-Lou zacznij coś jęczeć pod nosem i wypuść ptaki. Niall ujmę w jednym słowie "Piwnica"
Ruszyli w takim tępie że wygraliby Tour The France.
-Liam...Liam..-Zaczęłam nawoływać chłopaka. Żadna reakcja z jego strony.
-To inaczej się pobawimy
Wzięłam chłopaka na ręce. Jednak postada trenera boksu się przydaje.Rozbieg i skok do basenu.
-Jezus Rose chcesz żebym zawału dostał ?!
-Już widzę że łyżki nie są głupie
-Oh znowu to miałem? Sorki...
-Spoko a teraz leć się wysusz.
Ruszył z kopyta :D(Takie tam dżokejskie powiedzenie) Weszłam do domu i rozległ się krzyk.
-Rose ratuj!!
-Zayn idę!
Ruszyłam w kierunku schodów i znalazłam się w pokoju chłopaka.
-Czerwona czy Czarna ?!
-A ty na konkurs farmera?
-Na wywiad.
-Pokaż szafę.
Chłopak odsunął się i ujrzałam jego rzeczy. Myślałam że padnę na zawał. Same jeansy z dziwnym krojem w dodatku same dzwony. Totalna załamka.
Ruszyłam do swojego pokoju i wzięłam rzeczy które sama uszyłam.
-Trzymaj -Rzuciłam na chłopaka ubrania
-Ale dziś jest ciepło jak cholera a ja w długim rękawie?
-Pasi?-Oderwałam od jego czarnej koszuli z białymi plamami rękawy.
-Kocham Cię Rose!
-To zostawmy na potem a teraz powiedz czy zwykły czy elegancki ten wywiad
-Elegancki.
-Weź do tego muchę i ten szary sweterek na guziki.
Ten efekt no przyznam.. Zajebisty mi wyszedł. Niebieskie rurki plus czarna koszula z plamami i sweterek równa się <3 Nic dodać nic ująć.
Dla reszty chłopaków też przygotowałam ubrania.
Niall-Czerwone rurki, zółta koszula, pomarańczowy sweterek i białe nike to tak na ognisto.
Harry-Czarne rurki,biała bluzka i jego "kowbojki" ładnie i klasycznie.
Liam-Fioletowe rurki i bluzka z Big Ben'em i All Star'y w kolorze białym to jednak jego styl.
Lou-Jeansy ale rurki, bluzka z nadrukiem "Flappy Bird is Cool" i białe vans'y to jest to.
Czy ja Wam mówiłam że kocham rurki ? Nie ?! To już wiecie :3
Harry właśnie zakładał buty.
Wy pewnie się zastanawiacie co z majonezem hę? W butach ja wam powiadam, w butach.
-Sorki Hazzuś to też ja- Uśmiechnęłam się do niego.
-Czyli to wcześniej .... Rose nie żyjesz!!
-Ale pamiętaj że to ja robiłam te ubrania i są moje.
-Harry nawet się nie waż !
-Dzięki za pomoc Zayn.
-To tylko dla tych cudo ciuszków!
-Spoko. Możesz je zatrzymać
-A my ?-Jak zbite psiaki
-Też możecie ale Furby oddaje mi sweterek
-Furby?
-Taki słodki Furbuś -Poczochrałam jego blond grzywe
-Ej no weź bo się zarumienię
-Taa
-Dobra ruszamy dupki bo się spóźnimy !
Chłopcy ruszyli na wywiad i mówili że będze na MTV.
Usiadłam na kanapie zakąszając chipsy na oleju roślinnym i włączyłam telewizor
(P-Prezanterka Ch-Wszyscy)
*
P-Dzień Dobry Wszystkim ! Dziś w naszym programie wystąpi One Direction!
Ch-Dzień dobry ! Miło że nas zaprosiłaś do programu.
P- To nie problem zwłaszcza że widownia wybierała. Ale to nie o tym tu rozmawiamy. Zadam wam kilka pytań
Ch-Jasne.
P-Kto Was dziś ubierał?
Z-Mieliśmy sami ale nam to nie zabardzo wychodziło pomogła nam Rose.
P-Kim jest Rose ?
H-Rose to moja siostra.
P-Skoro mowa o Rose to opiszcie ją jednym słowem
Z-Miła
Lou-Zabawna
H-Słodka
Li-Opiekuńcza
N-Ładna
P-A teraz opowiedzcie o swojej nowej płycie.
Lou-Mówiliśmy że zmieniamy brzmienie.. 
*
-Czy Niall właśnie powiedział że jestem ładna ?!
Cała podjarana zaczęłam gonić po caaalutkim domu i krzyczałam że podobam się Niall'owi. Jednym słowem : POJEB !!!
-----------
Hej kochani już kolejny rozdział ale jest Was malutko. Nawet nie wiem czy jest Was 3. Postaram się wrzucić następnego jak będzie 7 komentarzy hmm ?

4 komentarze:

  1. Supcio!
    Wpadłam powiedzieć ,że jest nowy post na
    http://druga-szansa-opowiadanie-1d.blogspot.com/
    Sorki za spama XD

    OdpowiedzUsuń
  2. czekam na następny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Genialne *_*
    Strasznie wciąga. I podoba mi się strasznie jak piszesz :)

    Kiedy nn?

    Buziaki ;*
    A.

    OdpowiedzUsuń